Warto przeczytać

  • 1 komentarzy
  • 6450 wyświetleń

Nie rozpoznają zdrowego jedzenia

Dzieci w województwie podlaskim nie rozpoznają zdrowego jedzenia – raport z badań „Przyszłość na talerzu” dotyczący wiedzy dzieci o żywności

 

Od 1 września zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia w sklepikach szkolnych pozostaje tylko zdrowa żywność, o niskiej zawartości cukru, tłuszczu i soli. Jednak, jak ujawnia badanie „Przyszłość na talerzu”, aż 62% uczniów z woj. podlaskiego jest przekonane, że dalej będą mogli kupować tam drożdżówki – to najwyższy wynik w kraju. Podlaskie dzieci mają bardzo niską świadomość, jak powstaje żywność i co wchodzi w jej skład, dlatego nic dziwnego, że mają problem z odróżnieniem zdrowego produktu wysokiej jakości od tego niezdrowego. W tym roku szkolnym wszystkie podlaskie szkoły chcące pomóc swoim wychowankom w praktycznej nauce zdrowego żywienia mogą wziąć udział w wyjątkowym programie edukacyjnym Tesco dla Szkół – „Przyszłość na talerzu”.

Co to jest zdrowa żywność?

W sierpniu br. na zlecenie programu edukacyjnego Tesco dla Szkół, który od 13 lat pomaga nauczycielom zachęcać najmłodszych do zdrowego żywienia, przeprowadzono badanie wśród dzieci z województwa podlaskiego w wieku 6-15 lat, dotyczące wiedzy o pochodzeniu żywności. Uczniowie zostali także poinformowani o zmianach, jakie zajdą w ich szkołach (zakaz sprzedawania niezdrowej żywności z dużą ilością tłuszczów, soli i cukru), a następnie mieli wskazać, które produkty ich zdaniem kupią od września w sklepikach. Aż 15%% uczniów z podlaskiego sądzi, że nadal będą mogli kupić słodki napój, 62% liczy na drożdżówki, a 23% na pączki, uważając je za zdrową żywność.

Jajko jest z fabryki, a mleko z bananowca

Jako marka z pasją do żywności, Tesco chce edukować swoich klientów i dzielić się z nimi radością jedzenia – mówi Marta Marczuk-Komiszke z Tesco Polska. – To jednak staje się trudne, gdy rosną nowe pokolenia nie mające pojęcia, jak wartości takie jak świeżość, lokalność i skład produktu wpływają na ich jakość, a w konsekwencji - na zdrowie konsumenta. Podlaskie dzieci mają niską świadomość, jak powstaje to, co trafia na ich talerze – z wiedzy o pochodzeniu i przetwarzaniu podstawowych produktów spożywczych takich jak jajka, mleko i makaron mają zaledwie szkolną „3+”. Dzieci z województwa podlaskiego najgorzej z całej Polski znają się na składzie masła - aż  17% jest przekonanych, że robi się je z oleju. Najwięcej w kraju jest też tu dzieci, które przypuszczają, że robi się je wody, mięsa lub nasion masłowca. Podlaskie dzieci nie mają też wiedzy na temat składu podstawowych produktów żywnościowych – tylko 11% wskazało poprawnie z czego składa się makaron. Nie jest też dobrze z wiedzą dotyczącą produktów polskich i zagranicznych. Podlaskie dzieci gorzej niż cała reszta Polski rozpoznają uprawiane w Polsce warzywa jak pomidory (8% uważa, że są importowane), dynie (15%) czy bób (15%). 

Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie chciał zjeść

W odpowiedzi na epidemię otyłości wśród najmłodszych od lat prowadzona jest w szkołach edukacja o zdrowym żywieniu, a Ministerstwo Zdrowia zaczyna wprowadzać bardziej stanowcze środki, jak wspomniany zakaz sprzedawania niezdrowej żywności na terenie szkół. Jednak, żeby z dziecka wyrósł świadomy konsument, który nie tylko zna piramidę żywienia, ale potrafi i chce wybrać spośród bogatej oferty dostępnych produktów te najbardziej zdrowe, potrzeba czegoś więcej. Niezbędna jest edukacja angażująca i zmieniająca postawy dzieci, w czym rodziców i nauczycieli mogą wesprzeć dedykowane programy edukacyjne, w tym najstarszy polski program tego typu, Tesco dla Szkół, którego tegoroczna edycja jest w całości poświęcona tej tematyce. Celem programu Tesco dla Szkół jest nie tylko przekazanie dzieciom ważnej wiedzy, ale przede wszystkim przekonanie ich do zmiany postaw i nawyków. Udało nam się w poprzednich edycjach m.in. przekonać podlaskie dzieci, że należy szanować żywność, dzięki czemu problem marnowania drugich śniadań w ich szkołach zmniejszył się o połowę – mówi Marta Marczuk-Komiszke. – W tym roku szkolnym odkryjemy przed dziećmi tajniki powstawania żywności, która trafia na ich talerz i nauczymy je, gdzie szukać ważnych informacji o pochodzeniu i składzie produktów. Ale przede wszystkim zamierzamy doprowadzić do tego, że będą na co dzień zwracały uwagę na to, co jedzą – skąd do nich trafiło, z czego się składa i jak zostało przetworzone – i staną się bardziej świadomymi konsumentami.

W programie Tesco dla Szkół – „Przyszłość na talerzu”, który rusza 1 września, mogą wziąć udział wszystkie podlaskie szkoły podstawowe i gimnazjalne. Czekają w nim merytoryczne pomoce i instrukcje dla nauczycieli przygotowane przez ekspertów programu (Federacja Polskich Banków Żywności, Fundacja British Council, Szkoła Gotowania dla Dzieci Little Chef oraz Funiversity), szansa na cenne nagrody dla szkoły w pierwszym i drugim semestrze oraz, przede wszystkim, wyjątkowa zabawa dla młodzieży i dzieci. 13. edycja Tesco dla Szkół będzie pierwszym w Polsce fabularnym programem edukacyjnym, w którym uczniowie wcielą się w role graczy zbierających punkty i odkrywających wyjątkowy świat gry, a nauczyciele zostaną ich przewodnikami po atrakcyjnie podanej wiedzy o pochodzeniu i składzie żywności. Szczegóły na stronie www.tescodlaszkol.pl

Komentarze (1)

Fiu, fiu... Nic dziwnego, że dzieciaki takie spasione. Rodzice pewnie nie lepsi.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.