Do zdarzenia doszło wczoraj przed godziną 9.00 na ulicy Wojska Polskiego w Piszu. Właśnie w tym czasie kierujący mercedesem sprinter potrącił idącą chodnikiem kobietę. Kierowca nie zatrzymał się i odjechał z miejsca zdarzenia. Zaalarmowani policjanci natychmiast powiadomili służby ratownicze i rozpoczęli poszukiwania kierowcy. Kilkudziesięciu funkcjonariuszy z psami tropiącymi i przy wykorzystaniu śmigłowca przeszukiwało teren. W lesie, około 13 km od miejsca zdarzenia policjanci znaleźli porzucony spalony samochód należący do jednej z częstochowskich firm. Technik kryminalistyki przeprowadził oględziny, zabezpieczył ślady.
Po kilku godzinach od zdarzenia do komendy w Piszu zgłosił się mężczyzna, aby złożyć zawiadomienie o kradzieży mercedesa. Kryminalni podjerzewali, że kradzieży prawdopodobnie nie było, bo już w trakcie poszukiwań wytypowali 46-latka, jako sprawcę potrącenia 40-latki. Przesłuchanie nie pozostawiło wątpliwości - 46-latek przyznał, że to on kierował autem. Jego wyjaśnienia tylko utwierdziły policjantów w przekonaniu, że było to celowe działanie, a ofiara nie była przypadkowa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że tego dnia mężczyzna miał pokłócić się z kobietą, a później wjechać na znajdujący się w odległości około 3 metrów od jezdni chodnik i potrącić ją. Niestety kobieta nie przeżyła. W związku z tym 46-latek usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Piszu.
czwartek, 12 maja 2022
sobota, 29 stycznia 2022
Kary śmierci w Polsce nie ma,a więc niechaj w więzieniu ''zgnije''...
powiesic dziada a nie polacy placa podatki zeby taka menda jadla dozywotnio i zyla w wiezieniu telewizorek na glowke nie pada jesc dadza co to za prawo w tej Polsce smiech na sali
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone